Nasze działy
Cudne manowce – podróże
Indochin ciąg dalszy: Laos
Laos to zdecydowanie jedno z nielicznych miejsc w Azji Południowo - Wschodniej, gdzie można poobcować z łagodnością mieszkańców. Laotańczycy, nazywani góralami wschodu są spokojni, zrelaksowani i uśmiechnięci, zawsze kulturalni i chętni do pomocy. Są też raczej leniwi. Mówi się, że gdy Wietnamczycy sadzą ryż, Khmerowie kontemplują ich pracę, a Laotańczycy słuchają, jak ryż rośnie. To wszechobecne lenistwo powoduje, że Laos to idealne miejsce na relaks i wyciszenie się.
Odkrywając Indochiny: Wietnam
Wietnam kojarzyłam dotychczas ze Stadionem Dziesięciolecia, sajgonkami i filmami o wojnie wietnamskiej. Znajomi mówili: „nie jedź, bo słyszeliśmy, że tam nie jest fajnie”. Tymczasem, Wietnam pozytywnie mnie zaskoczył i wiem, że będę tam wracać, chociażby po to, aby odkrywać go na nowo.
Korsykańskie zachwyty
Jako pierwsi docenili jej urodę starożytni greccy żeglarze, nazywając ją Kalliste, czyli najpiękniejsza. Nie słyszałem, aby ktokolwiek z później odwiedzających tę wyspę nie podzielił tej opinii. Korsyka to jednak nie tylko przepiękne plaże i zapierające dech w piersi widoki. O jej wyjątkowości przesądzają cechy, które nadają jej specyficzny oryginalny charakter.
Ograniczony dostęp. Odwiedzający wyspę - z uwagi na brak lotów czarterowych i ograniczoną ofertę linii lotniczych - są w zasadzie skazani na morską przeprawę. Średni koszt rejsu w obie strony dla czterech osób podróżujących samochodem to 200-250 euro. Prom z toskańskiego Liworno do portu w Bastii musi pokonać 120 km, a z Nicei do Calvi - 175 km. Wielu zniechęca taki dodatkowy dystans do przebycia oraz związane z tym wydatki. W efekcie turystów jest tutaj zauważalnie mniej niż na kontynencie.
SYCYLIJSKIE KLEJNOTY
Dzień był wyjątkowo piękny i ciepły. Błękitne bezchmurne niebo, znakomita widoczność pozwalała mi na obserwowanie drugiego brzegu. Rozciągała się przede mną Sycylia, wyspa magiczna i tajemnicza. Niecierpliwie oczekiwałam na prom, który miał mnie zawieść do Mesyny. Wreszcie nadpłynął. Widniał na nim wielki napis Caronte (w polskim tłumaczeniu Charon) i przywołując w nazwie mitologicznego przewoźnika dusz zmarłych przez Styks, powiedział mi wiele o Sycylii zanim postawiłam na niej swą stopę. Przypomniał mi, że Sycylia to nie tylko złote plaże, prażące słońce, perły architektury lecz również miejsce cienia, żałoby i gwałtu, gdzie krew i pamięć o niej zastyga powoli.
Autostop z książką
Sposobów podróżowania jest wiele, wystarczy tylko znaleźć ten ulubiony. Warto jednak pamiętać, że każda podróż zaczyna się w głowie…
Drugie oblicze Sudanu
O Sudanie wiemy tyle, że w tym największym do 9 lipca 2011 roku kraju Afryki toczyła się wieloletnia wojna, i że kilka lat temu wybuchł tam kolejny konflikt w Darfurze. Nikt nam jednak nie mówi o innym obliczu tego kraju - przyjaznym dla niezależnych łazików, którzy odkrywają jego przebogatą historię i niezwykłą gościnność.
W cieniu wielkiej góry
Z wielu miejsc na Sycylii można podziwiać Etnę - najwyższy wulkan Europy, niepodzielnie królujący nad krajobrazem. Dla oczytanych, obytych i „ukulturalnionych” turystów jest to kuźnia najpracowitszego z bogów mitologii greckiej, Hefajstosa, dla Sycylijczyków to po prostu Góra (a Muntagna).
Magiczne Indie i nieziemski Nepal
„Kto nie lubi ludzi, niech nie jedzie do Indii. Nie można zwiedzać tej osobliwej republiki w bezpiecznym kokonie, w autobusie turystycznym, jadącym od zabytku do zabytku, z oczami zamkniętymi na kraj i ludzi. (…) Najważniejszym krajobrazem jest tutaj tłum. Uczestniczy we wszystkim. (…) Indie to wyzwanie dla zmysłów i dla rozumu: tyle tu ludów, tyle języków, zwyczajów, wierzeń, kolorów. Tyle przeszłości w takiej teraźniejszości”.
Śladami Jamesa Cooka
W drugiej połowie XVIII w., w czasach dramatycznych morskich potyczek rodem z kolejnych części „Piratów z Karaibów”, ambitny, wykształcony angielski kapitan, żeglarz i odkrywca James Cook przewodził kolejnym transoceanicznym wyprawom w poszukiwaniu mitycznej Terra Australis Incognita.
Egzotyczna Europa
Bośnia i Hercegowina, w skrócie BiH, leży w zachodniej części Półwyspu Bałkańskiego i kształtem granic przypomina serce, do czego lubią nawiązywać przewodniki turystyczne, biura podróży, ale też mieszkańcy.
Obyczajowość w prawie krzyżowców
Kodeks karny z Nabulusu ukazuje specyfikę XII-wiecznego prawa. Zawiera wpływy obcych praw, ma charakter prewencji generalnej, przewiduje kary mutylacyjne i kwalifikowaną karę śmierci przez spalenie na stosie. Wymieniono w nim również najczęściej spotykane wówczas przestępstwa, choć sprawa rzecz jasna jest dyskusyjna.
Na obrzeżach cywilizacji
W Yangon lądujemy około 19:30. Myanmar wita nas schludnym, nowym lotniskiem. I od razu rzecz, która najbardziej rzuca się w oczy: pustki... Wydaje się wręcz, że pasażerowie naszego samolotu są jedynymi korzystającymi z lotniska. Yangon International Airport ma być niewątpliwie wizytówką kraju i jego oknem na świat - oknem dla większości jego obywateli zamkniętym.
„Safari” to w języku swahili „podróż”
Podróżuję od ponad 40 lat. Odwiedziłem wszystkie kraje świata. Tego jednak, co widuję w parkach narodowych Kenii, nic nie jest w stanie zastąpić. Za każdym razem patrzę, przeżywam i wzdycham…
Japonia się otwiera
Japonia – kraj, który w historii świata uczestniczy od zaledwie 130 lat, stanowi obecnie symbol fascynującej harmonii nowoczesności z tradycją. Piękno krajobrazu, wyrafinowana sztuka, specyfika obyczaju czy wreszcie wspomniana nowoczesność – wszystko to zapewnia niezapomniane wrażenia każdemu, kto odwiedzi ten zadziwiający kraj.
