Zawsze, gdy je układam, myślę sobie o tej zbyt krótkiej przyjemności, kiedy ostatnia - dołożona dopiero co, przed chwilą - upada na stół, wywołując delikatny, nieznany wcześniej smak spełnienia. Taka układanka bywa w życiu czasem niebezpieczna, choć w ostateczności kończy się happy endem. Teraz przypomniała mi historię sprzed lat.
Jeśli chcesz zobaczyć cały artykuł zaloguj się lub zarejestruj
Komentarze
0
Ocena:
(0)
Brak wpisów. Bądź pierwszym, który skomentuje!
Dodaj komentarz
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować. Kliknij tutaj, jeśli chcesz przejść do formularza logowania lub zarejestruj się.