08.05.2012 - Tomasz Królikiewicz

Korsykańskie zachwyty

Jako pierwsi docenili jej urodę starożytni greccy żeglarze, nazywając ją Kalliste, czyli najpiękniejsza. Nie słyszałem, aby ktokolwiek z później odwiedzających tę wyspę nie podzielił tej opinii. Korsyka to jednak nie tylko przepiękne plaże i zapierające dech w piersi widoki. O jej wyjątkowości przesądzają cechy, które nadają jej specyficzny oryginalny charakter.
Ograniczony dostęp. Odwiedzający wyspę - z uwagi na brak lotów czarterowych i ograniczoną ofertę linii lotniczych - są w zasadzie skazani na morską przeprawę. Średni koszt rejsu w obie strony dla czterech osób podróżujących samochodem to 200-250 euro. Prom z toskańskiego Liworno do portu w Bastii musi pokonać 120 km, a z Nicei do Calvi - 175 km. Wielu zniechęca taki dodatkowy dystans do przebycia oraz związane z tym wydatki. W efekcie turystów jest tutaj zauważalnie mniej niż na kontynencie.

  • 0

  • Ocena:

    5

    (1)

Zapach. Zaraz po opuszczeniu promu możemy poczuć niepowtarzalny zapach wyspy. Składa się nań aromat 3000 gatunków występujących tu roślin, w tym wielu endemicznych. Szczególnie intensywnie działa na nasz zmysł powonienia makia (maquis) – zarośla z wiecznie zielonych roślin. W jej skład wchodzą twardolistne krzewy, niskie drzewa i zioła. Są to między innymi: oleander, jałowiec, mimoza, lawenda, wrzos, majeranek, mięta, rozmaryn, tymianek i wiele innych. Rosną tu też drzewa kasztanowe, migdałowce, eukaliptusy, laury, drzewka oliwne i cytrynowe, a także bugenwille.

Komentarze

  • 0

  • Ocena:

    5

    (1)

Brak wpisów. Bądź pierwszym, który skomentuje!

Dodaj komentarz