08.05.2012 - Karol Pachnik
Ryzyko i odpowiedzialność w sporcie
Kolega – zresztą prawnik – zapytany przeze mnie po jednym z treningów czy wystartuje na najbliższych zawodach zaprzeczył. Jego zdaniem reguły rywalizacji były zbyt restrykcyjne bo zabraniały – uproszczając – uderzeń łokciami, kopania leżącego i zbyt wysokiego rzucania przeciwnikiem. Łamanie reguł współzawodnictwa sportowego dość często przydarza się piłkarzom nożnym. Jeden z ówczesnych reprezentantów Polski swego czasu przebiegł korkami (specjalnymi butami do gry w piłkę nożną mającymi twarde wypustki w podeszwach) po twarzy leżącego na murawie kolegi.
Inny z graczy drużyny narodowej po powrocie do polskiej ligi grając udowodnił, że zasługuje na boiskowy pseudonim „Świr” w boiskowej walce łamiąc nos obrońcy drużyny przeciwnej. Nie mniejsza agresja objawiała się podczas zawodów koszykówki kobiet. Jedna z amerykańskich zawodniczek pobiła niegdyś w trakcie meczu rywalkę łamiąc jej m. in. kość jarzmową. Kilka lat później w ślady swojej rodaczki poszła koszykarka, która sfaulowała przeciwniczkę tak brutalnie, że spowodowała u niej m. in.
Komentarze
0
Ocena:
(1)
Brak wpisów. Bądź pierwszym, który skomentuje!
Dodaj komentarz
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować. Kliknij tutaj, jeśli chcesz przejść do formularza logowania lub zarejestruj się.