31.07.2011 - Andrzej Łyś

Głos sprawiedliwości

Jako prawnicy z radością i satysfakcją musimy przyjąć, że stałym współpracownikiem „MIDY”, magazynu debiutującego, a więc dopiero próbującego określić swój merytoryczny poziom, został Pan Prof. Jan Hartman. Jego zdroworozsądkowych, nigdy nijakich, przy tym pięknie podanych opinii ciągle zbyt mało w - jak to się teraz modnie określa - przestrzeni publicznej.

  • 0

  • Ocena:

    5

    (1)

Jako prawnicy z radością i satysfakcją musimy przyjąć, że stałym współpracownikiem „MIDY”, magazynu debiutującego, a więc dopiero próbującego określić swój merytoryczny poziom, został Pan Prof. Jan Hartman. Jego zdroworozsądkowych, nigdy nijakich, przy tym pięknie podanych opinii ciągle zbyt mało w - jak to się teraz modnie określa - przestrzeni publicznej.

Komentarze

  • 0

  • Ocena:

    5

    (1)

Brak wpisów. Bądź pierwszym, który skomentuje!

Dodaj komentarz