Kilka lat temu prawie co tydzień brałam udział w programie TVP1 „Co pani na to?”. Pięć kobiet wypowiadało się na tematy polityczne. Każda z nas miała swój zawód, mocną pozycję, żadna nie należała do partii. Dlatego byłyśmy bezwzględne w sądach. Nie krępowała nas dyscyplina partyjna. Można było przyłożyć każdemu! I pochwalić tego, kto zasłużył.
Jeśli chcesz zobaczyć cały artykuł zaloguj się lub zarejestruj
Komentarze
0
Ocena:
(0)
Brak wpisów. Bądź pierwszym, który skomentuje!
Dodaj komentarz
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować. Kliknij tutaj, jeśli chcesz przejść do formularza logowania lub zarejestruj się.