Od kiedy zaczęłam pisać felietony do „MIDY”, mam szczególnie wyczulone oko i ucho na wieści z kancelarii prawniczych, sądów, prokuratur oraz policji. Miałam rację, przewidując szybkie zakończenie sprawy Dominika Straussa-Kahna. Pisałam o tym w felietonie i na swoim blogu. Amerykańskie sądy zbytnio się pośpieszyły. Pisałam o niewiarygodności pokojówki, o wypowiedzi pewnej biegłej w sztukach miłosnych francuskiej pisarki skandalistki, która wątpiła w gwałt oralny wykonany przez steranego bujnym życiem sześćdziesięciolatka, na młodej silnej kobiecie, i to wszystko w ciągu 9 minut!
Jeśli chcesz zobaczyć cały artykuł zaloguj się lub zarejestruj
Komentarze
0
Ocena:
(0)
Brak wpisów. Bądź pierwszym, który skomentuje!
Dodaj komentarz
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować. Kliknij tutaj, jeśli chcesz przejść do formularza logowania lub zarejestruj się.