06.09.2011 - Piotr Wisłocki

Podstępna nazwa „degustacja”

Założenie było takie, że każdorazowo producent sprowadzanego nowego wina przysyła wszystkie rodzaje wina, jakie produkuje w winnicy, a my zapraszamy go do nas, do Kotłowni.

  • 0

  • Ocena:

    0

    (0)

 Następnie, w trakcie dość wystawnej kolacji, podczas której dla naszych najbardziej zdeterminowanych w kwestii spożywania wina około czterdziestu klientów, tenże producent w jak najbardziej przyjacielskiej atmosferze (wina dość sporo) opowiada o winie - zarówno wszystkim razem, jak i każdemu z osobna, jeżeli jest taka potrzeba.

Komentarze

  • 0

  • Ocena:

    0

    (0)

Brak wpisów. Bądź pierwszym, który skomentuje!

Dodaj komentarz