Nasze działy
Fridomia
Zacznij od wizji
Wiele osób, gdy już podejmie decyzję, że chce osiągnąć wolność finansową w oparciu o portfel posiadanych nieruchomości na wynajem, pyta mnie: „Sławek, od czego mam zacząć?”. Odpowiadam niezmiennie: „Zacznij od... końca, czyli od swojej wizji”.
Mamy rok 2012. W którym roku chciałabyś osiągnąć wolność finansową? Jaki poziom pasywnych dochodów będzie wtedy wystarczający dla pokrycia normalnych comiesięcznych wydatków na utrzymanie twoje i twojej rodziny? Nie są to tak banalne pytania, jak mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać. Zbudowanie wolności finansowej to proces długi – kilkunasto-, może nawet dwudziestokilkuletni. Nie jest łatwo planować w tak odległym horyzoncie.Lokalizacja i inne błędy początkujących inwestorek
Jeśli czytałaś cokolwiek na temat inwestowania w nieruchomości, to jestem przekonany, że natknęłaś się na poradę: „najważniejsze trzy czynniki, którymi powinnaś się kierować przy zakupie nieruchomości, to: po pierwsze, lokalizacja, po drugie, lokalizacja i wreszcie po trzecie, lokalizacja!”. Jest to prawda ludowa, która - bardzo często powtarzana - staje się niemal niepodważalna.
Buduj swoją wolność finansową na solidnym fundamencie
Dobrze byłoby, abyś swoją wolność finansową, swobodę decydowania o swoim czasie, swobodę wyboru tego, czym chcesz się na co dzień zajmować, zbudowała na solidnym fundamencie, którego możesz być pewna. Niewiele jest instrumentów inwestycyjnych, które dawałyby tak dużą pewność i stabilność jak nieruchomości.
Pieniądze mogą pracować dla Ciebie
Pisałem już o tym, że zwykle musisz pracować, aby z zarobionych pieniędzy móc sfinansować swój standard życia. Możesz jednak spowodować, abyś nie musiała pracować dla pieniędzy, ale by Twoje pieniądze zaczęły pracować dla Ciebie. Kiedy comiesięcznie strumienie pasywnej gotówki z najmu nieruchomości będą wyższe od kosztów utrzymania Twojego standardu życia, osiągniesz stan wolności finansowej.
Nie musisz pracować dla pieniędzy
Aby zostać prawnikiem wiele lat studiowałaś, wertowałaś kodeksy, odbywałaś praktyki. Aplikacja kosztowała Cię wiele nerwów, wysiłku, wyrzeczeń. Ale opłacało się, bo oprócz satysfakcji cieszysz się teraz prestiżem i przyzwoitym wynagrodzeniem za porady, których udzielasz. Wraz z rosnącym doświadczeniem i zdobywaną renomą masz coraz wyższe dochody, ale też – niestety – coraz mniej czasu wolnego.