Otworzyłem ostatnio notes, w którym wpisywałem swoje wrażenia dotyczące win degustowanych na targach Vinitaly w Weronie, na których byłem na początku kwietnia.
Tego typu notatki czytane ponownie zawsze budzą moją wesołość, bo większości win kompletnie nie pamiętam, niektóre pamiętam doskonale, a część opisów kompletnie nie pokrywa się z moimi późniejszymi doznaniami, jakie mam podczas picia wina sprowadzonego już do Polski.
Jeśli chcesz zobaczyć cały artykuł zaloguj się lub zarejestruj
Komentarze
0
Ocena:
(0)
Brak wpisów. Bądź pierwszym, który skomentuje!
Dodaj komentarz
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować. Kliknij tutaj, jeśli chcesz przejść do formularza logowania lub zarejestruj się.