Zainteresowanie sprawą wynikało nie tylko z faktu, że dotyczyła coraz bardziej powszechnych, szeroko rozumianych deliktów internetowych i zagadnień prawnych, znajdujących się na styku prawa internetowego, prawa własności przemysłowej, patentowego czy autorskiego, ale także dlatego, że w roli „pokrzywdzonego” występował światowy gigant branży video i IT – firma Sony (Sony Computer Entertainment America LLC z siedzibą w stanie Delaware, USA).
Jeśli chcesz zobaczyć cały artykuł zaloguj się lub zarejestruj
Komentarze
0
Ocena:
(1)
Brak wpisów. Bądź pierwszym, który skomentuje!
Dodaj komentarz
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować. Kliknij tutaj, jeśli chcesz przejść do formularza logowania lub zarejestruj się.