Konweniuje to całkiem nieźle z publicznym wizerunkiem komornika jako pazernego łupieżcy, który w majestacie prawa, żerując na ludzkiej krzywdzie, dokonuje okrutnej egzekucji, tłusto się przy tym obławiając. Coś jakby bandzior pobierający haracz, tyle że legalnie. Albo okrutny lichwiarz, zdzierający złodziejski procent.
Błędne koło wykluczenia
Jeśli chcesz zobaczyć cały artykuł zaloguj się lub zarejestruj
Komentarze
1
Dodaj komentarz
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować. Kliknij tutaj, jeśli chcesz przejść do formularza logowania lub zarejestruj się.
30.10.2012
delarey
Hartman do gazu! Skończ bredzić, parszywy pejsaku!