Dziś w oparciu o stworzone wcześniej mechanizmy działania, przy wykorzystaniu taktycznych zasad i technicznych metod wdrożonych przez naukę do praktyki śledczej, ścisła współpraca prokuratora i medyka sądowego pozwala skutecznie przeprowadzić proces dowodowy. To współdziałanie prokuratora z biegłym z zakresu medycyny sądowej na poziomie formalnym oparte jest na ustawowych podstawach prawnych, określających ściśle jego płaszczyzny.
Jeśli chcesz zobaczyć cały artykuł zaloguj się lub zarejestruj
Komentarze
1
Dodaj komentarz
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować. Kliknij tutaj, jeśli chcesz przejść do formularza logowania lub zarejestruj się.
08.08.2012
JanWojtasik
Całkowicie wypadnie zgodzić się z podstawową tezą publikacji o konieczności współpracy prokuratora z medykiem sądowym oraz korzyściach, jakie wynikają z tej współpracy na różnych etapach postępowania karnego.
Nie podzielam jednak opinii, że to nie prokurator dokonuje oględzin zwłok przy udziale biegłego lekarza, lecz "biegły medyk sądowy dokonuje czynności zewnętrznych oględzin zwłok przy udziale prokuratora". Czynności medyka sądowego w ścisłym tego słowa znaczeniu są wprawdzie istotnym, ale tylko małym fragmentem zespołu czynności i zadań organu procesowego, jakim jest prokurator na miejscu znalezienia zwłok. Do zadań tych należy [poza stwierdzeniem zgonu, określeniem jego czasu i wskazaniem prawdopodobnej przyczyny śmierci] także ustalenie tożsamości zwłok oraz ujawnienie i zabezpieczenie śladów. Te zadania znacznie już wykraczają poza wyłączne kompetencje medyka. Ponadto do prokuratora należy kierowanie oględzinami, a więc także decyzja o przywołaniu i wyborze biegłego. To do prokuratora na bieżąco wpływają, a przynajmniej powinny wpływać informacje o wynikach innych czynności dowodowych, np przesłuchaniach świadków oraz ustaleniach operacyjnych. Dopiero na tym tle pojawiają się szanse podjęcia optymalnej decyzji procesowej o kierunku dalszego postępowania, w tym decyzji o przeprowadzeniu sekcji zwłok. Decyzja ta, chociaż nie może pomijać ustaleń medyka czy opinii innych obecnych na miejscu ekspertów musi należeć do prokuratora, gdyż prawidłowo działający prokurator po prostu wie więcej. On też jako organ procesowy ponosi za nią odpowiedzialność, nie mówiąc już o kosztach.
I jeszcze jedna uwaga: samobójstwo wprawdzie nie jest przestępstwem, ale już doprowadzenie do niego, nakłanianie czy pomoc - tak. Ustalić to można z mniejszym lub większym prawdopodobieństwem tylko w drodze czynności niemedycznych. Dlatego roli prokuratora jako organu dokonującego zewnętrznych oględzin zwłok w miejscu ich znalezienia absolutnie bym nie pomniejszał.
Mam oczywiście na myśli prokuratora znającego swoje obowiązki ustawowe, aktywnego, kompetentnego i pracującego z poczuciem odpowiedzialności.