Nasze działy


Martyna Mierzejewska

  • 22.05.2013 - Martyna Mierzejewska

    KRZYKACZ SĄDOWY vs. POKORNE CIELE

    Mój tata, odkąd sięgam pamięcią, z troską powtarza mi jedno przysłowie: pokorne ciele dwie matki ssie. Jego sens zrozumiałam już jako dorosła osoba. Owym cielęciem jest człowiek, który nie zawsze komentuje, bardziej obserwuje i potrafi z danej sytuacji wyciągnąć więcej korzyści niż strat. Od kiedy występuję przed sądem oraz mam do czynienia z organami ścigania okazji do zastosowania owej mądrości, bynajmniej mi, nie brakuje.

    Czytaj dalej »