24.04.2011 - Dionizy Piątkowski

Wszystko jazzem jest

Plotkuję z najmożniejszymi świata jazzu. Oto ascetyczny Jan Garbarek zagryza polskiego korniszona do kropelki „siwuchy”, a Dianne Reeves biega po Hali Marymonckiej szukając pierogów i kolczyków z bursztynu, by takie właśnie pamiątki przywieźć z egzotycznej Polski.

  • 0

  • Ocena:

    0

    (0)

Kiedy z Marcusem Millerem szukamy w warszawskim salonie kapeluszniczym odpowiedniego nakrycia głowy na koncert, który tuż, tuż, a jego charakterystyczny kapelusz poleciał wraz z bagażami do Mediolanu, nobliwa dama w salonie obcesowo kwituje wybitnego artystę: „Nie ma i taki kapelusz może być przygotowany dopiero za dwa dni!”. Nie obchodzi ją, czy to jakiś muzykant, czy prezydent. Przygotowanie kapelusza to ceremoniał, a nie szybkie fasowanie na głowie! Wielcy, wielkimi, ale ceremoniał i przepisy rzecz święta.

Komentarze

  • 0

  • Ocena:

    0

    (0)

Brak wpisów. Bądź pierwszym, który skomentuje!

Dodaj komentarz