Z jednej strony – słowa podziękowania, ze strony organizatora Tygodnia (czyt. Ministerstwo Sprawiedliwości) pełne szacunku wobec naszej pracy, z drugiej – co chwila pojawiające się informacje o, łagodnie mówiąc, niechęci do naszego samorządu ze strony tegoż samego Ministerstwa Sprawiedliwości.
Jeśli chcesz zobaczyć cały artykuł zaloguj się lub zarejestruj
Komentarze
1
Dodaj komentarz
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować. Kliknij tutaj, jeśli chcesz przejść do formularza logowania lub zarejestruj się.
17.04.2013
katarzynia
W 100% zgadzam się z argumentami zawartymi w tym artykule i gratuluję Pani Mecenas inicjatywy, aby poruszyć ten "drażliwy" temat. W istocie, wynagrodzenie za sprawy z urzędu od prawie 11 lat nie uległo zmianom na naszą korzyść i absolutnie zgadzam się, że jest to praca za darmo. Co więcej, Sądy zdaję się nie zauważają, jakie "porażające" w swej wysokości wynagrodzenie otrzymujemy za prowadzenie spraw z urzędu, czego sama doświadczyłam podczas jednej z takich spraw, kiedy to Sąd, uwzględniając mój wniosek, przesunął godzinę wywołania sprawy o półtorej godziny (miałam kolizję terminów), przy czym dodał, aby obrońcy (na 17 oskarżonych jest tylko 3 z wyboru!) nie przyjmowali spraw, które kolidują z terminami tejże sprawy ... Świetnie ... tylko za co żyć? ...